Moim zdaniem nie warto jest zgłaszać nieprzygotowania do lekcji. Postaram się to udowodnić przytaczając trzy argumenty .
Pierwszym argumentem na potwierdzenie mojej tezy jest niepotrzebna strata czasu.
Zamiast pisania pracy karnej, którą dostajemy do napisania, gdy już wykorzystaliśmy wszystkie możliwości zgłoszenia nieprzygotowania bez konsekwencji, można zrobić wiele pożytecznych rzeczy np: nauczyć się słówek z angielskiego , powtórzyć temat z geografii albo, nie okłamujmy się, zrobić coś, na co mamy naprawdę ochotę. Możemy w tym czasie także pomóc rodzicom albo rodzeństwu, co będzie godne pochwały.
Drugim moim argumentem jest fakt ,że i tak musisz zrobić daną rzecz, w zamian za którą zgłaszasz nieprzygotowanie. Jest to oczywiście nielogiczne i bez sensu ,że sam dokładasz sobie dwa razy więcej roboty. Poza tym uważam ,że im więcej masz czasu na zrobienie czegoś, tym mniejsza szansa ,że to zrobisz .
Ostatnim argumentem, jaki wytoczę, jest niepotrzebny stres. Niektóre osoby stresują się ,że nie zdążą wszystkiego zrobić na czas. Mając bardzo dużo nauki z innych przedmiotów, będzie się trudno oderwać, aby napisać prace karną, która w zasadzie nie jest obowiązkowa .
Możemy zapomnieć albo porostu może nam się nie chcieć w danej chwili jej napisać, przez co dostaniemy jedynkę.
Mam nadzieję, że udało mi się udowodnić ,że nie warto zgłaszać nieprzygotowania do lekcji. Jeśli nie mamy wystarczająco rozwiniętej wyobraźni i bogatego słownictwa, prace karne zajmują nam wiele czasu. Czas ten moglibyśmy poświęcić dla rodziny albo jak kto woli dla przyjaciół .
Ewa Wierus klasa 3b
|