Nie warto przeszkadzać na lekcji polskiego. Gdy będziemy przeszkadzać, nic nie będziemy umieć z lekcji i przeszkodzimy pani w zrealizowaniu tematu. Jeśli nie słuchasz, to i nie będziesz słyszał , że jest praca domowa , a jeśli już usłyszysz, to nie będziesz wiedział, co napisać. Pójdziesz do koleżanki lub kolegi przepisać prace domową, a za to można dostać jedynkę.
Z kartkówki również dostaniesz jedynkę, ponieważ nic nie będziesz rozumiał. Jak cię pani weźmie do odpowiedzi ustnej, też dostaniesz jedynkę, bo nie słuchałeś. Do tego będziesz miał wstyd przed kolegami. Dostaniesz uwagę i minusowe punkty. Możesz mieć obniżoną ocenę z zachowania przez głupie wybryki.
Pani może wezwać rodzica do szkoły a to będzie nieprzyjemna rozmowa. Nauczyciel będzie na ciebie zwracał większą uwagę. A najgorsze jest to , że musisz pisać pracę karną. Jeśli to jest jedna praca, to możesz szybko ją napisać, a jeśli jest ich więcej, to możemy się nie wywiązać z terminu i dostaniemy jedynkę. Przez prace karną nie zrealizujemy swoich planów, tylko będziemy musieli siedzieć w domu i pisać.
W przyszłości będzie ci trudniej znaleźć pracę , bo nawet nie będziesz umiał poprawnie wymawiać różnych wyrazów i umowy albo oferty pracy napiszesz z błędami ortograficznymi.
Myślę, że przekonałem wszystkich , że nie warto przeszkadzać na lekcji, bo później są duże konsekwencje. Jeśli jest tylko jedna praca karna, to pół biedy , a jeśli więcej, to będziemy mieć zmarnowany dzień lub kilka dni. W tych pracach jest jeden plus. Możemy dostać za każdą prace piątkę.
Adrian Ryszczyk kl. I A |