Moim zdaniem nie warto przeszkadzać na lekcji . Mam na to kilka argumentów . Jednym z nich jest to, że przeszkadzając nie uczymy się niczego na lekcji , a te braki trudno potem nadrobić. Drugim jest to , że nie tylko przeszkadzamy nauczycielowi, który robi wszystko, co może, by przekazać nam swoją wiedzę , ale także innym uczniom, którzy akurat chcą się czegoś nauczyć . Są także uczniowie, którzy maja inne cele niż nauka . Jednym z tych celów jest przeszkadzanie. Tacy ludzie myślą, że przez to będą fajniejsi i więcej osób będzie ich lubić. Są to oczywiście tylko złudzenia. Gdy będziemy przeszkadzać na lekcji, nauczyciel może powiadomić naszych rodziców o naszym niewłaściwym zachowaniu. Jeśli się nie poprawimy, nauczyciel może zaprowadzić nas do dyrektora, a pod koniec roku, gdy przyjdzie pora popraw, rozgniewany nauczyciel może celowo wyznaczyć nam niedogodny dla nas termin . Moim ostatnim argumentem jest kontakt ucznia z nauczycielem. Trudno jest naprawić zepsute relacje, więc trzeba odpowiednio o nie dbać. Liczę na to , że takie zachowanie minie nam z wiekiem, gdy już dorośniemy .
Karolina Sonkol kl. III A
|