Przedstawienie, na które wybrałam się razem z klasą miało się rozpocząć o godzinie 11:50, lecz rozpoczęło się z godzinnym opóźnieniem. Z dokładnością stwierdzę, że spektakl rozpoczął się punktualnie o 12:58 17 listopada 2011r. To godzinne przesunięcie podobało się zapewne uczniom klasy 1c, ponieważ w tym dniu nie było matematyki.
Na początku było "lekkie" zamieszanie, jednak pani Basi (pani Barbara Paliga i jej kolega przyjechali z Krakowa z teatru „Kurtyna”) udało się je opanować i wyjaśniła nam, co przez tę godzinę będą robić (w pierwszej części był spektakl, a w drugiej prelekcja). Przy wyjaśnianiu wspomniano o Hance z "M jak miłość". Muszę przyznać, że to podobało się uczniom i było śmiesznie. Te rozmowy trwały około 5 minut, gdyż pani nie chciała przedłużać i miała rację.
Spektakl nie trwał długo, może 15 minut. Nosił on tytuł "Przepraszam Cię, mamo''. W przedstawieniu dowiadujemy się, że słowo 'przepraszam' nie zawsze wystarcza. Były w nim śmieszne i smutne sceny. Występ był przestrogą.
Gdy pytałam uczniów gimnazjum, to mówili, że bardzo im się podobało. Moim zdaniem takie występy mogłyby odbywać się częściej, choć są płatne. Spektakl był fantastyczny. Prelekcja do uczniów gimnazjum po występie była mądra i pouczająca.
Kamila Wierzbicka 1c
|