Żurawno
W sierpniu 1676 wojsko turecko-tatarskie wkroczyło na Pokucie. Jan III Sobieski (ok. 20 tys. żołnierzy) wyszedł naprzeciw ciągnącym pod Stanisławów Turkom i Tatarom (ok. 40-50 tys. żołnierzy). Dnia 24 września jazda polska starła się z Tatarami pod Wojniłowem i Dołhą, po czym cofnęła się do Żurawna.
Wojsko polskie założyło w Żurawnie warowny obóz, osłonięty z tyłu i lewego boku przez Dniestr, a z frontu przez Krechówkę. W dniach 24 września-26 września nadciągnęli Tatarzy z chanem Selimem Girejem, a 28 września-29 września Turcy pod wodzą Ibrahima Szejtana. Dnia 29 września król zmieszawszy piechotę z jazdą, wysunął wojsko między reduty przed obozem. Turcy bezskutecznie usiłowali odciągnąć wojsko polskie od wałów
Zrezygnowawszy z walnej bitwy, Turcy przystąpili do prac oblężniczych. Od 5 października intensywnie ostrzeliwali obóz polski z ciężkich dział. Wojsko polskie znalazło się w trudnej sytuacji, ponosiło znaczne straty od ognia tureckiej artylerii, miało odcięty dowóz żywności i paszy. W nocy na 13 października wojsko polskie opuściło stare reduty i przeszło do nowych, bliżej obozu. Turcy podsunęli swoje aprosze i baterie na strzał pistoletowy od szańców polskich.
W trakcie oblężenia dowódca artylerii polskiej Marcin Kątski rozkazał swoim podwładnym zabrać z pobliskiego zamku stary moździerz oraz pozbierano granaty. Wystrzały z moździerzy zaniepokoiły Turków którzy wiedzieli że Polacy nie mieli wcześniej moździerzy więc wpoiło to w nich przekonanie że nadeszła odsiecz.
Zacięta obrona obozu, duże straty w szeregach tureckich i kolportowane przez Polaków wieści o nadchodzącej odsieczy skłoniły Ibrahima Szejtana do podjęcia rokowań. Dnia 14 października zawarto zawieszenie broni, a 17 października podpisano traktat pokojowy przyznający Polsce jedną trzecią Ukrainy. Turcja ostatecznie zrezygnowała z upokarzającego dla Rzeczypospolitej haraczu. |