Kazimierz I Odnowiciel
KAZIMIERZ I ODNOWICIEL
 
 
  Kazimierz urodził się w 1016 r., jako syn Mieszka II i Rychezy. W 1026 r. został oddany przez rodziców na naukę do szkoły klasztornej. Informacja ta stała się podstawą do przypuszczeń, że został zakonnikiem. Zapewne po ucieczce Mieszka II z Polski w 1031 r. także Kazimierz wraz z matką musiał wyjechać. Ale w 1034 r., w chwili śmierci ojca, był w kraju. Gall podaje, że młody książę, który liczył sobie już 18 lat, przejął władzę po ojcu. Prędko jednak został zmuszony do ponownego wyjazdu. Trudno powiedzieć, jakie plany mieli ci, którzy usuwali Z Polski jedynego przedstawiciela dynastii. Może każdy z buntowników, owych "poronionych książąt", jak nazwał ich Kadłubek, pragnął zastąpić prawowitego władcę i panować w części kraju lub nawet w całej Polsce? Intencji takich można się domyślać, śledząc postępowanie samozwańczego księcia Mazowsza, dawnego cześnika Mieszka II, Masława. Po wygnaniu Kazimierza doszło w Polsce do walk wewnętrznych, do usamodzielnienia się Mazowsza i Pomorza, w końcu - do buntów przeciw możnym i Kościołowi. Następną klęską, jaka spadła na Polskę, był najazd księcia czeskiego Brzetysława. Czesi złupili ziemię Polan, uwożąc skarby oraz relikwie św. Wojciecha, uprowadzili licznych brańców. Brzetysław przyłączył do Czech Śląsk. Kazimierz uciekł na Węgry. Tam jednak został zatrzymany i odzyskał wolność dopiero w 1038 r. Z Węgier wyruszył do Niemiec, gdzie czekała na nie-go matka.Tam też zastał dla siebie pomyślną sytuację. Mógł liczyć na pomoc krewnych matki, a ponadto nowy władca niemiecki, Henryk III, gotów był go poprzeć. Cesarza zaniepokoił wzrost potęgi Czech. Zdawał sobie sprawę, że lepiej mieć na wschodzie dwóch słabych, skłóconych ze sobą sąsiadów niż jedno silne państwo. Dał więc Kazimierzowi 500 rycerzy i pozwolił ruszyć do Polski, a sam zaatakował Czechy. Powrót Kazimierza musiał być jakoś wytłumaczony przez trzynastowiecznych kronikarzy, którzy kazali mu przecież wcześniej złożyć śluby zakonne. Dlatego też powstała legenda mówiąca o tym, że Polacy, widząc upadek ojczyzny, wyruszyli do papieża i prosili o zwolnienie Kazimierza ze ślubów. Papież przystał na te prośby, ale w zamian zobowiązał petentów do płacenia świętopietrza, wydłużenia czasu trwania wielkiego postu i do strzyżenia krótko włosów. Tyle legenda. Wiarygodne źródła podają, że Kazimierz został w Polsce przywitany z radością. Oparł się początkowo na jednym wiernym mu grodzie, a potem prędko rozszerzył władzę na większość kraju. Niezależne od niego pozostało tylko Mazowsze, Pomorze i zajęty przez Czechów Śląsk. W odzyskaniu władzy pomógł księciu sojusz zawarty w 1040 lub 1041 r. z władcą Rusi, Jarosławem Mądrym. Sojusz ten został wzmocniony małżeństwem Kazimierza z siostrą Jarosława, Dobroniegą. Nieco później doszło też do ślubu siostry Kazimierza, Gertrudy, z Izasławem, synem Jarosława. Dzięki ruskiej pomocy udało się podporządkować Mazowsze. W 1047 r. w wielkiej bitwie Masław został pokonany i zabity. Natychmiast potem Kazimierz rozgromił posiłkujące Mazowszan oddziały pomorskie i rozszerzył swą władzę na Pomorze Wschodnie. W 1050 r., już samodzielnie, odzyskał Śląsk. O ile na poprzednie działania cesarz patrzył przychylnie, to zajęcie Śląska wzbudziło jego niezadowolenie. Kazimierz odwrócił gniew cesarski, posiłkując wyprawę Henryka III na Węgry. Cesarz zgodził się na pozostawienie Śląska przy Polsce, zadecydował jednak, że Polska będzie płacić Czechom coroczny trybut z tej ziemi. Wyrok ten stał się zarzewiem konfliktów polsko-czeskich. Bardzo pilną sprawą było odbudowanie zniszczonej organizacji kościelnej. Udało się Kazimierzowi przywrócić niektóre biskupstwa, ale nie zdążył reaktywować metropolii gnieźnieńskiej. Wydaje się, że aby nie dopuścić do jej likwidacji, tymczasowo powierzył godność arcybiskupią biskupowi krakowskiemu, Aronowi. Kazimierz zmarł w 1058 r. W następnych pokoleniach nadano mu przydomek "Odnowiciel". Pozostawił po sobie czterech synów: Bolesława, Władysława Hermana, Mieszka i Ottona, oraz córkę Swiętosławę.
Aby być punktualnym ...
 
Dedykacja
 
Klasa A (2005/2008r.)
dedukuje stronę:
Byłemu wychowawcy
Tomaszowi Ociepie :)


Natomiast my,
klasa B (2006/2009r.),
dedukujemy stronę
naszemu byłemu i
obecnemu nauczycielowi
języka polskiego:
pani Dorocie Ociepie
panu Tomaszowi Ociepie


Klasa C (2007/2010)
dedykuje stronę
Nauczycielowi j. polskiego
pani Dorocie Ociepie =)


Klasa B (2008/2011 )
dedykuje stronę
nauczycielowi języka polskiego
Pani Dorocie Ociepie ;)


Klasa A (2010/2013)
dedykuje stronę
nauczycielowi języka polskiego
Pani Dorocie Ociepie :)
Twórcy...
 
Twórcami strony są absolwenci
Gimnazjum im. Jana III Sobieskiego
(kl.A r.2005/2008) :
- Jan Stelmach "Kadet"
- Piotr Kamkow "Młody"
- Agnieszka Ilcewicz "Ola"



Teraz stroną zajmują się
uczniowie kl.B (r. 2006/2009):
- Kamil Nosol
- Piotr Zalfresso-Jundziłło
- Maciej Urbaniak



W roku szkolnym 2009/2010
stroną zajmują się
uczniowie kl.C ( 2007/2010 ) :
- Wojciech Podlejski
- Katarzyna Wawrzyńczak



W roku szkolnym 2010/2011
stroną zajmują się
uczniowie kl.B ( 2008/2011 ) :
- Kamil Czarnecki
- Kordian Sosnówka


W roku szkolnym 2011/2012
stroną zajmują się uczniowie klasy 2a
- Adrian Gawroński
- Bartosz Depta
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja